Dobrý deň, Priatelia
-
DST
7.34km
-
Teren
7.34km
-
Czas
02:36
-
VAVG
2.82km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
HRmax
155( 78%)
-
HRavg
83( 41%)
-
Kalorie 314kcal
-
Aktywność Wędrówka
W góry, jedziemy w góry! Doczekałam się, OŁ JEA! Wyjeżdżamy o 3:30. Noc jest krótka, za to dzien pełen wrażeń. Spotykamy się pod makiem na Rzgowskiej, skąd wyruszamy już w komplecie - ośmiosobową ekipą.
Słowacja wita nas dziewicza, nienaruszona, cicha. Doskonała. Przekraczamy granicę i od razu czujemy, że wjeżdżamy do innego świata - droga taka szeroka i pusta, drzewa takie dzikie, góry takie monstrualne. I pustki. Zero. Głucho. Cicho. Nawet ptaki nie ćwierkają.
Przed południem odbieramy już klucze do domku w Novej Leśnej, szybko rozpakowujemy sprzęt, jemy domowy obiad - bigos ze słoika i schabowe, po czym pokrzepieni ruszamy w drogę. Choć pogoda tego dnia nie rozpieszcza, postanawiamy nie marnować czasu.
Odwiedzamy Strbske Pleso, w deszczu przekąszamy słowackie langosze (wyjątkowo tłuste, ale interesujące danie, najlepiej smakuje pierwszy kęs, później już coraz gorzej). Zanim wyruszymy na szlak, rozpada się już na dobre i zrobi się zimno. Chyba nie zasłużyliśmy na ten urlop... ;-)
Hejka! © Eresse
Lembasy :) © Eresse
Dream Team © Eresse
Poprad © Eresse
Nie karmić kaczek © Eresse
Kaczucha © Eresse
Złoty podział w naturze © Eresse
Podejmij wyzwanie © Eresse
Podejmij wyzwanie cz. 2 © Eresse
Na kamieniu © Eresse
Łukasz z kanapką - taaaaki szczęśliwy! © Eresse
Strbske Pleso © Eresse
Kategoria Tatry