Praca
Dystans całkowity: | 2558.95 km (w terenie 40.00 km; 1.56%) |
Czas w ruchu: | 86:10 |
Średnia prędkość: | 17.94 km/h |
Maksymalna prędkość: | 43.89 km/h |
Suma podjazdów: | 921 m |
Maks. tętno maksymalne: | 181 (91 %) |
Maks. tętno średnie: | 146 (73 %) |
Suma kalorii: | 10888 kcal |
Liczba aktywności: | 111 |
Średnio na aktywność: | 23.05 km i 1h 08m |
Więcej statystyk |
#Praca
-
DST
10.57km
-
Czas
00:34
-
VAVG
18.65km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Sprzęt Skowyrna mewa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Praca
#Praca
-
DST
10.57km
-
Czas
00:35
-
VAVG
18.12km/h
-
VMAX
27.92km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Skowyrna mewa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Praca
#Praca
-
DST
10.60km
-
Czas
00:35
-
VAVG
18.17km/h
-
VMAX
25.79km/h
-
Sprzęt Skowyrna mewa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Praca
Walka z żywiołem
-
DST
14.00km
-
VMAX
32.00km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Sprzęt Skowyrna mewa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tyle się nasłuchałam o pogodzie. Że będzie padać. Że będzie burza. Że nie zdążę wrócić z pracy przed deszczem. No i nie zdążyłam. Ale co z tego? Jak pojawia się możliwość, by zamiast autem przewieźć się wreszcie rowerem, nie można jej marnować. Odkąd mój tryb pracy uwzględnia przejazdy Łódź-Warszawa-Łódź 3x w tygodniu, naprawdę ciężko wygospodarować czas na rower. Dlatego nie zważając na prognozy 13. w piątek do pracy wybrałam się rowerem. A po pracy do OK Bike na małe zakupy do Pawła (dziękuję, pompka podłogowa daje radę! - Beto, stalowa z manometrem).
Gdy wychodziłam z pracy, niebo było mocno zaciągnięte, świeżo co spadł deszcz, a z południowego zachodu gnały czarne chmury. Wszystko zapowiadało fatalny przejazd przez miasto, ale jakoś z Gdańskiej na Limanowskiego przedostałam się o suchej nodze :-)
Szybkie zakupy, kilka słów i żartów, i w drogę!
Zdążyłam dojechać drogą rowerową wzdłuż Włókniarzy do skrzyżowania z ulicą Lutomierską. Jak nie siekło, jak nie zawiało, prawie zrzuciło mnie z roweru. Zaraz też poniósł się groźny pomruk nadchodzącej burzy. Przy Drewnowskiej byłam już cała mokra. A na Unii Lubelskiej musiałam zasłaniać twarz, by widzieć coś w strugach zalewającej mnie wody. Przez Zdrowie przejechałam przy akompaniamencie piorunów i wichury, nie mijając nikogo po drodze. A na skrzyżowaniu ulic Retkińskiej i Krzemienieckiej już nawet nie złościłam się, że przejeżdżający kierowcy obryzgują mnie strumieniami wody.
Prawie przestało padać, gdy dojechałam pod klatkę.
Ciuchy zdejmowałam w wannie. Ale i tak było fajnie :-)
Kategoria Praca
# Praca
-
DST
19.49km
-
Czas
01:03
-
VAVG
18.56km/h
-
VMAX
28.99km/h
-
Sprzęt Skowyrna mewa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Muszę opracować lepszą drogę powrotną do domu. Bo teraz przez remont Gdańskiej jeżdżę zakosami.
Kategoria Praca
# Praca
-
DST
18.00km
-
Czas
01:10
-
VAVG
15.43km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Sprzęt Skowyrna mewa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Praca
# Praca
-
DST
10.00km
-
Czas
00:32
-
VAVG
18.75km/h
-
Sprzęt Skowyrna mewa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Praca
# Praca
-
DST
8.50km
-
Czas
00:37
-
VAVG
13.78km/h
-
Sprzęt Skowyrna mewa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Praca
Miła niespodzianka
-
DST
28.00km
-
Czas
01:23
-
VAVG
20.24km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
Sprzęt Skowyrna mewa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kwiaty od ukochanego © Eresse
Dotarły bez uszczerbku © Eresse
Kategoria Praca
# Praca
-
DST
17.40km
-
Czas
00:55
-
VAVG
18.98km/h
-
VMAX
36.94km/h
-
Sprzęt Skowyrna mewa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Praca