Akademickie Mistrzostwa Województwa tuż-tuż!
-
DST
59.06km
-
Teren
45.00km
-
Czas
03:23
-
VAVG
17.46km/h
-
VMAX
36.24km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Sprzęt Róża pustyni - sprzedany
-
Aktywność Jazda na rowerze
Uff... Zmęczyłam się i to porządnie. Nie marudziłam, by nie dać mężczyznom tej satysfakcji.
Z Pawłem spotkałam się przy Zgierskiej i razem popędziliśmy na Malinkę (oczywiście terenem, bo jakżeby tak na górskich rowerach mknąć asfaltami). Tam dołączył do nas drugi Paweł i wspólnie objechaliśmy pętlę sobotniego wyścigu MTB CUP. Pierwszą dla wybadania terenu, drugą już każdy na własną rękę. Szybko zostałam z tyłu i, choć na trasie byłam już dwa razy, zgubiłam się na którymś zakręcie. Na szczęście łatwo spostrzegłam błąd i wróciłam na właściwy szlak. Trasa nie jest trudna (a już na pewno nie po Przesiece!). Za to wymagająca wydolnościowo - można się zmęczyć na kilku podjazdach, zakopać po wentyl w piachu i złapać kilka kleszczy. Są jednakże odcinki, gdzie spokojnie można odpocząć i złapać oddech.
Po Malince Paweł zaproponował wycieczkę na wzniesienia. Trasa równie przyjemna jak towarzystwo, więc nawet nie odczułam, gdy upłynęły trzy godziny i trzeba było wracać do domu.
Kategoria Trening