Wrzesień, 2013
Dystans całkowity: | 131.57 km (w terenie 28.00 km; 21.28%) |
Czas w ruchu: | 06:27 |
Średnia prędkość: | 20.40 km/h |
Maksymalna prędkość: | 38.37 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 169 (85 %) |
Maks. tętno średnie: | 149 (75 %) |
Suma kalorii: | 1769 kcal |
Liczba aktywności: | 4 |
Średnio na aktywność: | 32.89 km i 1h 36m |
Więcej statystyk |
Ómarłam
-
DST
19.98km
-
Teren
15.00km
-
Czas
00:59
-
VAVG
20.32km/h
-
VMAX
33.08km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
HRavg
149( 75%)
-
Kalorie 700kcal
-
Sprzęt Skowyrna mewa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pulsometr pokazał mi dziś 221 max HR. Chyba mu się przegrzały styki. To prawda, że byłam wkurzona i pojechałam do Łagiewnik trochę się wyżyć. Ale na drugą stronę się jeszcze nie wybieram. Nawet nie kupiłam biletu.Prost!
© Eresse
Kategoria Trening
Spadł deszcz
-
DST
21.00km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:02
-
VAVG
20.32km/h
-
VMAX
33.08km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Skowyrna mewa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy jechałam z pochmurnym niebem nad głową. Wracałam w deszczu i mgle. Brrrrr
Kategoria Praca
Zgniłe Błoto i mcdonalds na pocieszenie
-
DST
47.20km
-
Teren
10.00km
-
Czas
02:27
-
VAVG
19.27km/h
-
VMAX
30.44km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
HRmax
169( 85%)
-
HRavg
128( 64%)
-
Kalorie 1069kcal
-
Sprzęt Skowyrna mewa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobotę przebalowaliśmy, więc w niedzielę trzeba było zmyć grzechy i pokręcić trochę korbą. Padło na Zgniłe Błoto, bo blisko, bo woda i z wiatrem.
Zajechaly pany i po pańsku odjechaly. Szkoda dziesięciu złotych na wstęp na teren "ośrodka". Postanowiliśmy więc pojechać na przekąskę do mcdonaldsa.W drodze na Zgniłe Błoto
© EresseJedziemy po te fryty
© EresseNie wierzę, że znów tu zjadłem
© EresseMmmm jak Mcdonalds
© EressePixon i las
© EresseMagda i rower
© EresseGołąbeczki
© EressePixon na torach
© EresseNa wzgórzu melancholii jest plastikowe drzewko
© Eresse
Kategoria Projekt: chillout!
Praca. To był ciężki tydzień
-
DST
43.39km
-
Czas
01:59
-
VAVG
21.88km/h
-
VMAX
38.37km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Skowyrna mewa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zbiorczo z dwóch dni.
Dziś udało mi się pierwszy raz pojechać do pracy w towarzystwie brata. Wziął mnie na koło i pokazał niezakorkowaną trasę. Teraz chcę już tylko odpocząć.
Kategoria Praca